Jaka jest Twoja perspektywa?

Czy szkoła poszerza perspektywę? Czy ja, jako nauczyciel powoduję, że uczeń widzi świat, który jest wokół? Czy widzi więcej niż tylko brzeg szkolnej ławki i ostatnią stronę w podręczniku? Czy jestem tylko przekazicielem wiedzy? Czy może pomagam uczniowi, aby przy pomocy swoich zasobów poznawał siebie i świat? Warto się nad tym zastanowić. Jaka dziś jest rola szkoły?  Czytaj dalej Jaka jest Twoja perspektywa?

Cytat na dziś

?Ludzie twierdza, że nie mogą się zmienić, natomiast uparcie próbują zmieniać innych.? ? Albert Ellis Czy Ty zmieniasz innych, czy zmieniasz sam siebie?  Jesteś ekspertem od zmieniania uczniów, czy ekspertem od własnego życia? Co jest trudniejsze zmieniać innych? Czy zmienić samego siebie? Wybieraj trudniejsze wyzwania. Zmieniaj się, bo możesz1

Kibol czy kibic?

Nie!!! Nie będzie negatywnie o zjawisku kibicowania. Tym razem chciałbym napisać kilka zdań o chłopakach z osiedla, którzy trzeci rok z rzędu pomagają w organizacji Dnia Dziecka. Z własnych funduszy fundują dla 400 osób grilla, drobne klubowe pamiątki. W tym roku zafundowali w szkole graffiti o tematyce sportowej, które ozdobiło łącznik między szkołą a salą gimnastyczną. Może nie wszystko im jeszcze wychodzi, może organizacja kuleje, ale tak się tworzy kapitał społeczny. Za chwilę będą radnymi, politykami. Może będą mieli w sobie coś, co będzie stanowiło o tym, że buduje się społeczeństwo obywatelskie. Dziękuję Wam Chłopaki!!!

Oj problemy z tym pisaniem

Znów się zaniedbałem, ale to dlatego, że tyle się dzieje... Od kilku dni chodzi za mną przymus podzielnia się refleksją na temat myślenia o uczniów, szkole, edukacji w bardzo krótkiej perspektywie. Mamy przez MEN ogłoszony Rok Szkoły w Ruchu.  Organizujemy kampanię i konferencję na temat zdrowego stylu życia, problemu zwolnień z w-f. Wprowadzamy dodatkowe zajęcia, ofertę dla ucznia. Jednocześnie ucinamy godziny w-f w szkołach, tworząc bardzo duże grupy uczniów, często koedukacyjne. Nie mam nic przeciw temu, aby zajęcia odbywały się w grupie chłopców i dziewczynek, ale trzeba przygotować odpowiednią ofertę takich zajęć, mieć odpowiednią bazę materialną. A co się dzieje? Rodzice, którzy dowiedzieli się, że zajęcia będą odbywały się w takiej formie, już zapowiedzieli mi, że będą starali się o zwolnienia dla swoich dzieci z w-f. Ale to nic, zrobimy za chwilę konferencję, zaprosimy autorytety, odczytamy wyniki badań, spiszemy wnioski z dyskusji. Dziękuję tym, którzy w ostatnim okresie zainteresowali się sprawą i mieli czas na to, aby porozmawiać ze mną na ten temat.

W szkole widać już „nowy rok”

30 kwietnia - dziś! Termin składania organizacji pracy szkoły na nowy rok. Znów obędzie się bez trudnych decyzji. Całe szczęście dla wszystkich jest praca! Dla prawie wszystkich kandydatów w szkole znalazły się miejsca w klasach pierwszych. Teraz tylko decyzje, jak poukładać wszystkie klocki, kogo dopasować do odpowiednich klas, aby wychowawstwa się sprawdziły. Jak poukładać zespoły nauczycieli w poszczególnych klasach. Dziękuję wszystkim za wytrwałość i cierpliwość w okresie naboru i przygotowywania organizacji. Za podjęte działania i wsparcie w odciążeniu mnie od innych obowiązków. Już Wy sami wiecie, kto mi pomógł  😉 Moich nauczycieli przepraszam, że w ostatnich dniach mniej mnie widać w pokoju nauczycielskim. Taki czas! Teraz tylko udanej majówki. PS. Dziękuję za komentarze na temat naszych nauczycieli. Zapraszam innych do komentowania.

Wspomnieć po latach swoich nauczycieli

Dla tych, którzy dziś się uczą, z grymasem rano wchodzą do szkoły. W sobotę spotkałem się z osobami z mojej szkoły podstawowej. Po chyba 27 latach. Oczywiście nie obyło się bez tematów szkolnych- koledzy, sytuacje, nauczyciele. No właśnie nauczyciele. Wspólnie ustaliliśmy, że były dwie takie postacie, które "czegoś" nas nauczyły. Pani Alicja Baranowska - nauczyciel języka polskiego i pani Krzesisława Kaczmarek - nauczycielka biologii. Takie postacie pamięta się z nazwiska i ceni długo. Pamiętam, gdy w pierwszej klasie technikum, gdy otrzymałem pierwszą piątkę z pracy pisemnej, przybiegłem się nią pochwalić do p. Baranowskiej. W zasadzie Pani Baranowska nie budowała relacji "partnerskich" z uczniami. Nawet nie pamiętam, czy były jakieś inne relacje. Ona zwyczajnie dobrze nas uczyła. Później w technikum także spotkałem nauczycieli ważnych dla mnie. Moja wychowawczyni Pani Anna Mianowska, która uczyła mnie maszynoznawstwa, którego nigdy nie umiałem, nigdy mnie nie interesowało - była znakomitym wychowawcą, który zawsze miał dla mnie czas. Była ciepłą, serdeczną osobą, która uczyła mnie kultury, taktu, zachowań. Dziś sam stoję po drugiej stronie. Jak być takim nauczycielem? Takim dyrektorem, o którym uczniowie będą pamiętali po latach? Wyzwanie...

Zakopane dzień 3

Dziś mam zabrać głos na konferencji. Otoczenie autorytetów, praktyków dobrze mi robi. Nie czuję lęku i oporów. Wiem, że będę mówił o doświadczeniu zmiany, o moim zespole. Cieszę się, że mam się czym podzielić z innymi. Uczenie się przez doświadczenie jest tym elementem, który dorosłym, uczącym się ludziom daje najwięcej. Trzymajcie kciuki!!!